Pierwszy tydzień za nami! Z łezką w oku stwierdzam, że idea konkursu w istocie
spełnia się na moich oczach – oto pędzle wyszły z szuflad, z farbek starta
została warstwa kurzu, a modele straszące surowością plastiku i modelu nagle
zostały ożywione podkładem i postawione w malarskich kolejkach. Sam jestem na
dobrej drodze do złamania swojego tytuły ‘Neverending WIP’, co wielce mnie
cieszy. Dziś prezentujemy pierwszy zbiorczy post postępów prac naszych
uczestników – możecie się spodziewać takiego podsumowania każdego tygodnia, co
sobotę. Naturalnie jako że uczestników mamy 70’ciu, spisanie każdego byłoby
dość czasochłonne… Dlatego też na liście lądują ci, którzy zgłosili swoje
paintlogi / blogi, oraz którzy dokonali w czasie tygodnia widocznych postępów w
realizacji swoich założeń. Ponadto co tydzień wybierać będę uczestnika, który
ewidentnie się wyróżnił w danym tygodniu swoim zapałem czy jakością malowania /
konwersji.
Gorąco zachęcam do zgłoszenia
Paintloga / Bloga wszystkich tych uczestników, którzy jeszcze tego nie
uczynili. Nie tylko gwarantuje to 10 dodatkowych punktów pod
koniec konkursu, jeżeli paintlog / blog jest aktualizowany, ale też daje szansę
wypromowania się na łamach Malaraskiej Aktywacji oraz start w walce o
zwycięstwo o nagrodę dodatkową dla najciekawszego paintloga / bloga konkursu.
Na
ten tydzień uczestnikiem, który ewidentnie przegonił konkurencję jest Karol
„TheK” Górniak ze swoimy Eldarami ze światostatku Saim-Hann. W ciągu
zaledwie jednego weekendu zamienił aż siedem eldarskich czołgów w pięknie
prezentujące się modele, które byłyby chlubą każdej armii a teraz z pewnością
stanowią ozdobę jego półki i nie mogą się doczekać do walki z przeciwnikami
eldarów. Zresztą, sami spójrzcie na zdjęcia i zobaczcie, jak z czerni podkładu
spod ręki Karola wychodzą perełki. Jakby tego było mało, autor ewidentnie
walczy o punkty dodatkowe – wszystkie pojazdy noszą ładne ślady zużycia,
posiadają sceniczne podstawki a nawet kultystę chaosu, który miał pecha spotkać
się z ostrzem wystających z burt Wave Serpenta! Świetna robota, tak dobra jak
komiks, który będzie prezentował tło fabularne armii. Nic, tylko oczy przetrzeć
ze zdumienia i pogratulować entuzjazmu!
·
Bloody
Brushes prezentuje pierwsze swoje
poczynania w ramach konkursu w postaci pojazdu Baal Predator.
·
Elros idzie pełną parą i ma już za sobą sporo pracy
włożonej w największy model w swojej armii, potężnego Woldwratha, gargantuana
Kręgu Oroborosa.
·
Karpiu też nie marnuje czasu i ostro wziął się do roboty –
ogromny Toad Dragon dostał już podkład na swoich największych obszarach a
szóstka Skullcrusher’ów Khorna pięknie się błyszczy metalikami.
·
Milord również przypuszcza potężny atak, prezentując nam
solidnie zaawansowane prace nad malowaniem Arachnoraka w jadowicie różowym
kolorze oraz pasujących do tych jaskiniowych klimatów pełen oddział Nocnych
Goblinów. Jakby tego było mało, iście zielonoskórą myślą techniczną zbudował
dwie katapulty z drewna!
·
Morpheus co prawda za malowanie jeszcze się nie bierze, ale
też nie zasypuje gruszek w popiele i skleja oraz konwertuje swój Płomienny
Rydwan Tzeentcha.
·
Pepe się nie spieszy, ale prezentuje podziwu godną
dokładność i pieczołowitość w wykonaniu planu, czyszcząc, tnąc i sklejając
swoje rydwany i Hydrę do mrocznych elfów.
·
RafiK atakuje z przytupem i w ciągu tego tygodnia solidnie
się napracował, malując w cygnarski błękit sporo ‘jacków oraz ogromnego kolosa –
Stormwalla. Ładnie się to wszystko prezentuje, czekamy na ciąg dalszy.
·
Shin Ryu pokazuje dość unikalny projekt, bo swoją armię
najemników – Psy Wojny do Warhammera Fantasy Battles – modele są już gotowe i
przygotowane do ostrej aktywacji z pędzlem w ręku.
·
Vanswirr nie oddaje pola i atakuje bardzo fajnie psikniętymi
pojazdami mrocznych eldarów, z eleganckimi podstawkami włącznie. Kadłuby
prezentują się godnie, żagle również.
·
Adije i jego Khador nabierają rumieńców – dosłownie, bo
czerwienią i złotem pochwalić się już może Man-O-War oraz Drakhun Dragoon. Lecz
to Koldun Lord zwraca szczególną uwagę wysokim poziomem malowania!
·
Karkowa ze swoją monstrualną kolekcją z całą pewnością
nawdycha się sporo farbiarskich oparów, jako że spreje odchodzą na maksa
podczas nakładania podkładów i kolorów bazowych na jego licznych, dużych modelach.
·
KastorKrieg nie przejmuje się tempem i skupia się na detalach,
pieszcząc staranie wnętrze swojego Land Raidera, by Terminatorzy podróżowali z
klasą należną ich elitarnemu statusowi.
·
Konee nie chwali się za bardzo postępami w pracach, ale ‘jacki
dostały już uroczo wojskowy kolor a w tle widzimy gotowe pod spodkładowanie
elementy kolosa jakim jest Galleon.
·
Widać, kolosy i
garganty to norma wśród Warmahordowców, bo Lunatyk też
przygotował dwa ciężkie warjacki pod malowanie wraz z elementami kolosa,
Judicatora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz