Tym razem napełniony energią
pozytywnego dnia, słonecznego światła i przyjemnego ciepełka nie odkładałem
ciężkiej pracy na bok, i gdy tylko znalazłem wolną chwilkę od razu wziąłem się
na dopięcie postępów w Malarskiej
Aktywacji tak, jak to powinno być zrobione już kilka ładnych dni temu! Tak
więc zaczynamy od podsumowania pierwszych dwóch tygodniu kwietnia… A raczej,
zaczniemy od naszej tradycyjnej listy aktywności tuż po tym, jak ogłosimy
addendum do tablicy wyników, czyli zdradzimy wam sekret któż też zgarnął
bonusowe punkty za ilość!
31
wielkich modeli pomalował Karkowa,
przy okazji zgarniając najwięcej punktów w etapie – za wylanie z litra czy dwa
farby otrzymuje 5 punktów bonusowych.
Tuż tuż
za jego plecami stąpa Yamcha z 30
modelami nieco mniejszego kalibru i skali, ale liczba i tak robi wrażenie a
jest tam też kilka dużych bestii! 3 punkty bonusowe się należą z przydziału.
I stawkę
ilościową zamyka Pokrzyw, który
pomalował 14… Pojazdów, czyli całe małe biurko zaspamowane wehikułami Imperium.
Punkt honorowy otrzymuje!
A bohaterem tych pierwszych dwóch
tygodniu po raz drugi na łamach inicjatywy pozostaje Dymitr, miażdżąc system swoimi terminatorami
z zakonu Salamander, którzy nie tylko prezentują jego wysoki i zacny poziom
malowania, ale też wyśmienite, klimatyczne i bardzo reprezentatywne konwersje,
perfekcyjnie oddające ducha i smaczek oferowany przez zakon Vulkana. Dorzućmy
do tego podstawki pierwszej klasy, dodające świetnego kontrastu oraz
wzmagających atmosferę jednostki i otrzymujemy bardzo silny wpis do walki o
tytuł najładniejszego oddziału etapu drugiego. Oczywiście, kwiecień dopiero w
połowie, wszyscy mają czas powalczyć o ten tytuł, ale Dymitr ma już to z głowy
i może spokojnie obserwować konkurencję!
Amittus
kontynuuje przerabianie zebranej biomasy i produkuje kolejne elitarne potwory
na swoich organicznych okrętach – zwiadowcy spostrzegli Liktorów, Strażników
Roju oraz samą ‘Zagładę Malantai’.
Anaszkyl
przymusza swoich Kosmicznych Wilków do spędzenia trochę czasu nad
malowaniem swoich pancerzy. Nosiciel sztandaru, jak na honorowy tytuł mu
należny przystało, już nabiera kolorów i zaczyna się prezentować jak należy.
Bananovitch
ze swojego Orlego Gniazda posyła k’nam oddział najbardziej elitarnego
rycerstwa Bretonii, czyli samiusieńkich Rycerzy Graala. Praca wre, kropierz już
zaczyna prezentować pewien schemat pierwszego ze szlachetnych rzeźników.
Czekamy na więcej!
Bloody
Brushes też nie marnuje czas i kontynuuje walkę z malowaniem Krwawych
Aniołów prezentując tym razem bardzo odważny, acz bez dwóch zdań solidnie
wykonany OSL bijący z ich energetycznego uzbrojenia.
Doman
póki co się ogłosił – ot, cztery dziesiątki modeli zarzeka się chlapnąć
farbką na drugi etap, poczynając od 21 tancerzy wojny. Liczymy na wysoką jakość
i rychłe fotki w postępach nad pracami!
Groan w ogóle
wstydu nie ma, i zwyczajnie trolluje nam inicjatywę! Znaczy się, wziął się za
malowanie trolli, sympatycznie wyglądająca trójca paskud radośnie szczerzy kły
i rzuca internetową linią „Do you even lift?”
Gunilla ostro
atakuje front malarski zgłaszając solidną grupę modeli do drugiego etapu i od
razu prezentując konkrety w postaci ślicznie chlapniętego rycerza w żółci i błękicie
oraz drugiego trebusza gotowego do ciskania głazami we wraże siły.
Karpiu nie daje
się zbyć konkurencji z czołówki stawki i na drugi etap prezentuje zgłoszenie
zawierającego, bagatelka, niemalże 100 modeli – czy się wyrobi i zachowa swój
solidny poziom? Czy jest w stanie oczarować nas stylem a jednocześnie pomalować
wszystko? Czy powinienem przyjmować zakłady?
CowOrc prezentuje
swoje zgłoszenie na kwiecień w postaci kolejnych nocnych goblinów, których z pewnością
ma jeszcze całe stosy do pomalowania, trolla, trochę orków z dwoma choppami –
bo jedna to mało! – oraz ręcznej roboty rydwan.
Rafik pięknie
finiszował etap pierwszy solidnym Stormwallem i ciężkimi ‘jackami do Cygnaru,
teraz zaś zgłasza trochę solosów oraz lekkie ‘jacki – łącznie dziesięć modeli
oraz gorące postanowienie wymalowania ich wszystkich w terminie. Oby!
Shin Ryu ewidentnie
poczuł wiatr w żaglach, bo zaatakował zgłoszeniem trzech pełnych jednostek oraz
małego specjału w postaci wielkiej procy niziołków miotającej kociołkami z
gorącym wywarem… Specjał ten już nawet pomalował, narzucając solidne tempo
prac!
Stash najwidoczniej
ma świetną zabawę z Malarską Aktywacją, bo idzie jak burza a przy tym nie stara
się zalewać nas stosem chlapniętych miniatur, lecz najwidoczniej chce powalczyć
o nagrody za jakość – jego oficer już teraz prezentuje płaszcz dosłownie
ścinający z kolan. Oby tak dalej!
Vanswirr
i jego kabała mrocznych eldarów bynajmniej nie próżnują, i czekają na
malowanie w rdzawym a zarazem bardzo efektownym schemacie – zgłoszenie prezentuje
się miło i sympatycznie, liczymy na stos bardzo ładnych modeli!
Adije
od początku inicjatywy walczy z niesamowitą zaciętością, prezentując zapał,
który powinien świecić przykładem wszystkim hobbystom w kraju, regularnie
bombardując nas postępami w swoich pracach a przy okazji trzymając solidny
poziom swoich prac. Naprzód Khador!
Assarhadon
i jego Eldarzy z pewnością nie narzekają na braki w elitach – tyle tych
aspektowych jednostek, wszystkie czekają na malowanie i nawet możemy już
podziwiać pierwsze efekty na Skorpionach czy Ognistych Smokach.
Beldrin
obiecuje pomalowanie Alrika i 13 Długobrodych do swoich krasnoludów, w formie
pokuty za lekką obsuwę i finalny niewypał z pierwszym etapem prac. Gorąco
liczymy iż w jego krasnoludzim sercu znajdzie gorejący ogień zapału!
Fafel
nie uznaje odpoczynku i walczy metodycznie, acz prezentując figurki o
świetnym poziomie i klimacie – widać, łapie, że w ostatecznym rozrachunku celem
jest posiadanie armii zrywającej czapki z głów samym wyglądem! Wrongeye i
Snapjaw są tego przykładem.
Gmacio
kontynuuje przebudzanie kolejnych nieśmiertelnych wojowników Nekronów ze swoich
grobowców – barka bezgłośnie lewituje nad ziemią a piątka wojowników otrzepuje
pył z ramion gotowa do rozszczepiania wrogów na atomy.
Karkowa
nie odpuszcza. Po pomalowaniu /dosłownego/ stosu pojazdów do etapu pierwszego
zgłasza tym razem 96 modeli. Jako że udowodnił, że można szybko i sprawnie, to
wierzymy, że utrzyma tempo i zaleje nas modelami. Będzie ciekawie.
Matus podwija rękawy i
walczy, walczy z mocą i werwą, prezentując pierwszych gwardzistów-kultystów,
działo Thunderfire i całe pudło przecudnej urody Terminatorów czekających na
pomalowanie.
Pokrzyw
też rzuca rękawicę i kontynuuje piękne odrestaurowywanie i malowanie swoich
inkwizycyjnych sił, tym razem zarzucając nam listę wypełnioną drednotami,
maszynami pokutniczymi, piątką terminatorów i dwoma dziesiątkami Sióstr
Wielkopiłówek.
Yamcha
nie pozwala co poniektórym na dominację w tytule ‘najwięcej modeli
malowanych w historii Polszy’ i również zgłasza cały stos modeli, od razu się
za nie biorąc z wielkim entuzjazmem, prezentując pierwsze orki oraz szóstkę
naprawdę zacnych trolli.
Taka mała uwaga:
OdpowiedzUsuńRydwanu nie zamierzam narazie pomalować, tylko dokończyć ze strony technicznej.
Pozdro
Jeszcze jedna zmiana:
OdpowiedzUsuńzmieniłem trola na ogre chieftain
A co z punktami za konwersje w pierwszym etapie?
OdpowiedzUsuńWszystkie punkty zostały ostatecznie przydzielone :)
OdpowiedzUsuńDo kiedy trwa drugi etap? Kiedy jest deadline na wklejenie zdjęć?
OdpowiedzUsuń48 yr old Software Engineer III Deeanne Cater, hailing from Vancouver enjoys watching movies like Los Flamencos and Rock climbing. Took a trip to Timbuktu and drives a Ferrari 330 P3. wazne strony
OdpowiedzUsuńodszkodowania rzeszow adwokat
OdpowiedzUsuń