czwartek, 30 maja 2013

Zgłoszenia do trzeciego Etapu




Zgodnie z ustaleniami podczas końca drugiej edycji, by zgłoszenie zostało zaakceptowane, należy je wysłać za pomocą formularza podanego powyżej - zajmie to kilka minut! Oczywiście pod warunkiem, że macie już gotowe wpisy podsumowujące swoją działalność na swoich blogach i paintlogach - jeżeli więc macie już wszystko gotowe, zapraszam do zgłaszania swoich prac.

środa, 29 maja 2013

Podsumowanie Tygodnia #9-11


Witam z pątniczym biczem w dłoniach, chłoszcząc się po plecach, bo niestety z bólem w zębach dałem nieco ciała w sprawozdaniach z tego miesiąca – cóż, lekcja na przyszłość, że do tak dużego projektu potrzebować będę co najmniej jednej dodatkowej osoby do technicznego wsparcia, kiedy różne losowe wydarzenia wybijają mnie z czasowego rytmu i nie pozwalają na poświęcenie tej godziny czy dwóch na przegląd wszystkich prac i zgłoszeń. Cóż, tak czy owak Moja Culpea! Pomimo relatywnej pustki na blogu i z informacjami, aktywnośc użytkowników jest w pełni zadowalająca, i pewien jestem, że przez kolejne trzy dni Ninja i Malarscy Komandosi zaprezentują zakończone prace!


Przez ostatnie trzy tygodnie wszyscy walczyli ze swoimi modelami, ale najlepszą pracą jest projekt Yamchy, który uznał, że nie tylko poświęci swój czas na malowanie odpowiednich regimentów – a jest ich sporo i na dodatek udaje mu się utrzymać bardzo fajny poziom przy oldchoolowych klimacie, niczym ‘Eavy Metal sprzed dekady – ładnie się to wszystko prezentuje, ale podziwiajcie powyższy model! Jest fantastyczny – dioramka pełną gębą, która z pewnością ostro powalczy o dodatkowe punkty w kategorii prezentacji szybkości i morderczego pędu. Prawdziwa perełka na półeczkę. Gorąco polecam na oględziny tematu z postępami prac Yamchy, bo produkuje tego sporo i utrzymuje solidną jakość – a to zdecydowanie trudna sztuka!

Ammitus pięknie kontynuuje walkę ze swoimi tyranidami i prezentuje dziesięć gargulców oraz zaległe trzy pyrko-woreczki, zachwalając przy tym radość płynącą ze sklejania i malowania metalowych modeli.

Bloody Brushes prezentuje bardzo profesjonalnie pomalowany motocykl, pokazując na jego przykładzie ciężki, dobrze wykonany weathering i chipping – wszystko to ładnie ze sobą współgra i czekamy z niecierpliwością na więcej takich modeli!

Dakkainen na razie zaprezentował jedynie co, co ma zamiar pomalować do końca maja, a jest to wsparcie lotnicze, samochody opancerzone rekonesansu oraz działka przeciwlotnicze na kółkach. Czekamy na zdjęcia skończonych modeli

Groan zadeklarował się hop-goblinami na uroczych paszczunach, całym stosem pajęczych jeźdźców oraz kilkoma orkami na sprośnych dzikach. Póki co możemy pooglądać postępy prac nad samymi gobosami na squigach, czekamy na więcej!

Gunilla zapowiedziała pomalowanie trzech rycerzy na pegazach tak, że nam oko zbieleje – wyrażamy gorącą nadzieję, że tak też się stanie i że w istocie powalczy o bonusy za najładniejsze modele, bo wszyscy wiemy, że zdecydowanie ma taki potencjał.
Karenus też się odpowiednio zawziął, i już pomalował w pełni jeden z motocykli kosmicznych marines oraz pokazał grupkę szturmiarzy czekających na swoją kolej. Jest solidnie, a to przecież chodzi. Czekamy z niecierpliwością na resztę.

Karpiu zagina rzeczywistość i uważa, że skoro malujemy jak opętani przez demoniczne siły, t nie ma co się opuszczać, i prezentuje cały stosik goblińskiego ścierwa, of hop-goblinów na paszczunach, dwa wielkie manglery a na dodatek ciężka kawaleria pod postacią rycerstwa chaosu! Będzie piknie!

Lechu podniósł się z leża i pokazuje owoce swojej ciężkiej pracy pod postacią regimentu Wielkich Mieczy – ślicznych! – i choć nie będą startować w walce o punkty za trzeci etap, to nadal warto docenić wkład pracy i kontynuację projektu.

Nameless podobnie jak Lechu kontynuuje prace nad swoją odrestaurowaną armią kosmicznych marines chaosu, pięknie rozumiejąc ideę zabawy i malując to, co mu się podoba utrzymując przy tym świetny poziom przy jednostce terminatorów i przy Landeczku!

RafiK postawił przed sobą bardzo realistyczne zadanie pod postacią pomalowania jednego oddziału kawalerzystów do Warmachine. Cóż, czekamy na efekty prac!

Shin Ryu też nie składa broni i zadeklarował pomalowanie piętnastu modeli kawalerii do swoich najemników, w tym pięć najemnych jaszczuroludzi na klasycznych modelach! Z niecierpliwością oczekujemy prezentacji efektów prac.

Adije też walczy z mocą, prezentując oddział kawalerzystów pod postacią khadorskich ułanów, jednostki Doom Reaversów i kilku innym, już nawet pokazując gotowe prace! Jak zwykle ładne, żywe kolory i fantastyczna unifikacja jednostek w całej armii.

Dymitr tradycyjnie prezentuje klasę i już pokazuje pięknie pomalowane modele, takie jak perełka pod postacią starożytnego modelu Land Speedera kosmicznych marines chaosu, świetnie skrojonego na maszynę dla Salamander, jak i trójce świetnych Attack Bikeów.

Gmacio również rozwija swoich nieśmiertelnych władców kosmosu, Nekronów znaczy się, prezentując solidny poziom malarski i dobry, ciekawy, unikalny schemat dla tych automatonów. Gorąco czekamy na więcej fotek.

Karkowa, zgodnie z tradycja, pokazuje nam tak na oko pół miliona modeli, które obiecuje pomalować do końca maja – bazylion motorów, drugi bazylion dżentelmenów z plecakami użytkowników. Zobaczymy, ile ugra!

Matus i jego przed-herzyjna armia Tysiąca Synów puchnie i nabiera dodatkowego smaku dzięki unikalnym, nietypowym modelom, jak Rhino-antygraw czy oddział motocykli antrygrawitacyjnych z zamierzchłej ery technologii.


Pokrzyw w poprzednich etapach dobrze przyatakował i widać, że jego połączona armia Ultramarines z Siostrami Bitwy prezentuje się godnie. Liczymy więc, że oddziały serafimek i motocykle będą równie piękne i godne co poprzednie modele.

niedziela, 19 maja 2013

Podsumowanie Etapu Drugiego!


Witam gorąco w środku maja! Trochę to trwało, ale punkty są żmudnie rozdawane i w tabelce już pojawiają się odpowiednie wartości – Ci uczestnicy, którzy dokonali zgłoszenia zgodnie z prośbą poprzez formularz zgłoszeniowi zostali naturalnie podliczeni jako pierwsi; Widzę, że znalazło się też trochę uczestników, których formularz w jakiś sposób przerósł albo zwyczajnie nie odwiedzają tego bloga dostatecznie regularnie, by się z nim zapoznać! Tak czy owak podliczanie punktów trwa, ale to już tylko kwestia godzin, ponieważ najważniejsze za nami – Jurorzy podjęli swoje decyzje i przyznali punkty za najładniejsze zgłoszenia drugiego etapu wraz z punktami bonusowymi! Weźmy się zatem do prezentacji, ale najpierw…

Trochę statystyk! Ciepły maj najwyraźniej nie sprzyjał mocy twórczej, bo zgłoszeń w tym etapie było jednak mniej – oczywiście, sporo użytkowników maluje swoje zgłoszone na początku zabawy armie w ogóle nie angażując się w walkę o bonusowe punkty, ale tak czy owak frekwencja majowa była niższa z zaledwie 23 ukończonymi zgłoszeniami. I choć mniej z was zechciało powalczyć o dodatkowe punktu, to jednak nie jest tak źle pod względem liczby pomalowanych modeli, która ścina z kolan – 596! Tak jest, dzięki kwietniowej Malarskiej Aktywacji w naszym kraju przybyło prawie 600 pomalowanych modeli, w tym niektóre z nich będące prawdziwymi perełkami, które cieszą oko. Wspaniale. Dało to łącznie 1639 punktów co w przeliczeniu na jedno zgłoszenie tworzy solidne 71 punktów – czyli tak, jakby każdy pomalował sobie dwie hordy piechoty i coś na osłodę. Słowem, choć zgłoszeń mniej, to aktywność tychże w pełni zadowalająca!

A teraz pora na najważniejszy punkt programu, czyli rozdanie punktów bonusowych przez naszych zacnych jurorów!


I miejsce: Tym razem Dymitr nie pozwolił sobie odebrać palmy pierwszeństwa i prawie że jednogłośnie zebrał zwycięstwo dla siebie przy pomocy piątki swoich fantastycznych terminatorów oraz Drednota, wszystkich pomalowanych na wysoki poziom i ociekających wręcz atmosferą Salamander.


II miejsce: Fafel w tym etapie zamienił się z Dymitrem i prezentuje kolejne modele najemników do swoich sił Warmahorde, tym razem pod postacią gatormenów, znaczy ludzi aligotarów… krokodyli… No każdy wie o co chodzi. Świetna, spójna kolorystyka, naturalne tony, klasa podstawki.


III miejsce: Tutaj odbyła się walka pomiędzy Domanem a Yamcha, ale  ostatecznym rozliczeniu zdecydowała liczba głosów i zaszczytny niski schodek podium zagarnął właśnie Doman, głównie dzięki swojej dbałości o podstawki i utrzymanie bardzo schludnego i spójnego schematu w całej armii.

Ponadto tradycyjnie przyznajemy bonusowe punkty dla najbardziej żmudnego manufakturzysty! Tym razem Yamcha zagarnia pole wrzucając aż 130 pomalowanych modeli, co jest liczbą, która łamie moje pojmowanie w tempie malowania – nie tylko zagarnia więc 5 punktów za najwyższą liczbę modeli, ale również 10 za bonus wynikający z zadania. Karkowa – 99 modeli – czyli trzyma się mocno i walczy, nadal zalewając nas stosem pomalowanych i gotowych na stół modeli, ale tym razem poczuł na karku oddech Karpia, który ogarnął aż 95 modeli. Gratulację za wytrwałość i moc sprawczą!

Ponadto!

Scenka rodzajowa! – 10 pkt – Zwyciężył, po raz drugi z rzędu, Doman, który chwycił za serca naszych jurorów dużym wkładem pracy w jakość gruntu, po którym biegają chyżo jego wojownicy oraz fakt, że wszystko świetnie ze sobą współgra.

Elitarna armia – 10 pkt – z liczbą 130 pomalowanych modeli Yamcha zgarnia również ten bonus, zalewając nas całymi hordami jednostek specjalnych dostępnych w jego pojemnych magazynach!

Znak rozpoznawczy – 3 pkt – Jurorzy nazwali dwóch użytkowników do otrzymania tych bonusów za najładniejsze, najżmudniejsze albo zwyczajnie najliczniejsze freehandy: Yamcha oraz Matus!

Ponadto przydzielono punkty dla tych, którzy dokonali fajnych i ciekawych konwersji czy też zbudowali coś od podstaw.

A teraz wybrane notki i opinie naszych jurorów!

LUK

W tym etapie moim zdaniem wygrywają klimaciarskie salamandry Dymitra, wyglądają bardzo ciekawie i efektownie do tego czyste malowanie i bardzo fajne podstawki. Drugie miejsce dla Fafela znów bardzo ładnie pod względem technicznym pomalowany model, ciekawa podstawka i damage jak w poprzedniej pracy z jedną uwagą jedynie to tylko jeden model choć spory i widać że naprawdę dopracowany to wziąłem pod uwagę takrze ilość pomalowanych modeli na jednym poziomie. I tu na miejscu trzecim właśnie PlasmaMan za ilość pomalowanych modeli prezentujących dobry poziom TT, nie ma szału ale modele nie odbiegają od siebie i z pewnością będą dobrze prezentować się na stole.

Wyróżnienie dla Domana za podstawkę, klimat i pomysł. Zdjęcia jednak dalej do bani i dwa to sporo za mało do oceny takiej pracy, w poprzednim etapie dałem szansę ale zwracałem uwagę właśnie na zdjęcia niestety bez poprawy dlatego jedynie wyróżnienie. 

REDAV

Pierwsze miejsce daje Dymitrowi ponieważ strasznie podobają mi się te termity i przyznam że malowanie, konwersje i super podstawki składają się na fajne modele. Daję też punkt za konwersje terminatorów. Drugie miejsce u mnie wywalczył tym razem Fafel, który trzyma ten sam poziom co miesiąc wcześniej. Oczywiście fajne podstawki dobre gładkie malowanie. Daję tez dodatkowy punkt za podstawki bo idealnie pasują do modeli i klimatu. Trzecie miejsce daję Domanowi. Przyznam że zdjęcia mogły by być lepsze ale widać że modele są pomalowane dobrze. Trafił do mnie tu klimat tych oddziałów zwłaszcza truposze Beastmanów. Fajne leśne podstawki i nawet movement tray pod całe jednostki mają ciekawe elementy w postaci drzewek. Widać tutaj sporo pracy i detali. I to tyle. Mam nadzieję że następny etap będzie równie ciekawy.

LOLER

Pierwsze miejsce dałem w tym miesiącu Yamchy. Bardzo podoba mi się ten oldschool, miłe to bardzo dla oka, wszystko malowanie schludnie no i bardzo fajne freehandy w oddziale orków (za które dałem też punkt w kategorii FreeHand!). Drugie miejsce poszło do Fafela. Technicznie bardzo fajne, ciekawe podstawki, kawał dobrej roboty. Fajne konwersje i za nie punkt ode mnie dodatkowy :) Trzecie miejsce przyznałem Dymitrowi. Bardzo klimatyczne Salamandry, podstawki dobre i wszystko czysto i dobrze technicznie wyciągnięte.

Oprócz tego punkt za podstawki dla Domana. Po raz kolejny brakowało mi dobrych zdjęć, żeby przyznać jakieś dodatkowe punkty

czwartek, 9 maja 2013

Wieści z pudełka #2



Uff. Schyłek dnia dziewiątego… Brzmi jak dobry tytuł dla filmu, ale niestety oznacza to kilka dni opóźnienia. Za majówkę nie mogę odpowiadać, bo wtedy i tak wszyscy mieli wolne, ale po tych dniach swobody nadeszło kilka ciężkich dni, iście Hiobowskie dni próby! Najpierw tona pracy w sklepie po długim weekendzie, jak to zwykle bywa a potem pewne wydarzenia całkowicie osobiste, które zwyczajnie wyłączyły mnie z sieci na dwa dni. Dorzućmy do tego ciężki wkład pracy włożony w inną, równie ważną memu sercu inicjatywę hobbystyczną i mamy ogólny obraz spowolnienia. Ale już dość, nie pozwolę, by data w miesiącu stała się dwucyfrowa bez odpowiedniej aktualizacji, więc lecimy! Zgodnie z dawna wyczekiwaną zapowiedzią pora uzupełnić wkład pudełka z dobrociami, tym razem jednak dodając coś niepozornego, a jednak o wielkiej mocy sprawczej…



Ot, niewielki kartonik rozmiaru pocztówki. Była do tego jeszcze całkiem elegancka koperta, ale cóż wam, mili uczestnicy, po kopercie? No nic właśnie, więc oto reprezentuję wam z pewną taką nieśmiałością acz zarazem z poczuciem skrywanej dumy Bon Zakupowy  do sklepu naszego sponsora – Vanaheim.pl – który to bon nie opiewa na żadną kwotę… Lecz jego właściciel, po okazaniu, dostanie dowolny Battleforce / Batallion spod skrzydeł wydawnictwa Games Workshop! Jak doskonale wiecie, są to raczej spore pudła wypchane modelami – idealne zestawy do jednorazowego powiększenia armii albo rozpoczęcia przygody z zupełnie nową! Jeżeli więc trapiła Cię myśl o skompletowaniu kolejnej frakcji albo po prostu chcesz uzupełnić swoją aktualną kolekcję, to jestem pewien, że takie duże pudełko na pewno nie zaszkodzi.
No, to kolejna wartościowa rzecz, o którą warto powalczyć…

Ale to nie wszystko na dziś! Znaczy, owszem, wszystko, jeżeli chodzi o uzupełnienie nagrody głównej – co za dużo to niezdrowo, podobno. Choć, przysłowia są podstępne, i mamy również ‘od przybytku głowa nie boli’… Szlag. Tak czy siak, chciałbym jeszcze poinformować, że wasze zgłoszenie na koniec drugiego etapu zostały przyjęte i właśnie w tym momencie, kiedy kończę pisać ten wpis są wysyłane do naszych jurorów do oceny! W ciągu kilku dni (*możliwe również, że przez weekend!*) wybiorą najlepsze zgłoszenia. W każdym razie obserwujcie tabelkę uczestników, bo będzie na dniach żmudnie aktualizowana.

A w niedzielę, podsumowanie tygodnia! Tak. Naprawdę w niedzielę. Aktualną niedzielę. To miłego malowania!

piątek, 3 maja 2013

Podsumowanie Tygodnia #8



Trzeci Maj za oknem huczy burzą i sążnistym deszczem. Wiosna nadeszła i od razu rozpoczęła atak wiosennymi burzami, rozładowując atmosferę (*żart był jak najbardziej przemyślany i doprowadzony do nowych poziomów bycia suchym!*). Niestety, pewne sprawy osobiste mocno wytrąciły moją równowagę w operowaniu czasem i musiałem skupić swoją uwagę na tychże wydarzeniach, spychając rzeczy nawet tak kluczowe jak popychanie Malarskiej Aktywacji naprzód na drugi plan. Fortunnie udało mi się odgrzebać trochę wolnego czasu i skreślić podsumowanie tygodnia by zaprezentować wam wasze postępy. Przypominam, że termin zakończenia drugiego etapu upływa wraz z końcem nadchodzącego poniedziałku!


Matus to jest gość, który wie, na czym polega budowanie armii – nie uderza on w utarte schematy, nie maluje pudełkowych, glamour Ultramarines i pokazuje nam wszystkich, że Kosmiczni Marines wcale nie muszą być nudną kalką o zmiennych kolorach. Uwielbiam takie projekty, które pokazują głęboko zakorzenioną pasję dla tego hobby i jego armia pre-herezyjnych Thousand Sons jest idealnym przykładem takiego projektu – mamy ładne malowanie, kontrastujące podstawki pustynnego Prospero, eleganckie freehandy, świetną atmosferę zakonu o posmaku ‘około egipskim’, czyli wszystko jak trzeba i jak należy. Jednak na wyróżnienie zasłużył swoimi terminatorami nie ze względu na ich jakość (*całkiem wysoką!*), lecz na fakt jak zostali wykonai. Rzućcie okiem na fotkę poniżej – wszystko wymienne, całe zestawy uzbrojenia tak, by można było elegancko i bez stresu dostosować oddziały do odpowiednich potrzeb. Jest świetnie. Jest na wielki, tłusty plus.

Amittus zrealizował w pełni swoje plany i pomalował elegancką trójkę strażników roju, liktora oraz dorzucił sympatyczną konwersję niesympatycznego latającego, opancerzonego mózgu znanego jako zagłada Malantai.

Anaszkyl  kontynuuje swoją walkę z modelami kosmicznych wlków, malując coraz to kolejnych barbarzyńców w pancerzach wspomaganych – jak sam zauważył, czas konieczny na chlapnięcie jednego dżentelmena mu się skraca, a to dobry znak!

Bloody Brushes pomimo niesprzyjąjcego losu w postaci zemsty żarełka na jego malarskiej dłoni nie poddał miesiąca i skroił bardzo godnie się prezentujących terminatorów szturmowych zwanych kolokwialnie Kowalami. Ładne detale, nadmorskie klimaty!

Dakkainen też atakuje z Nienacka i prezentuje dwa w pełni gotowe, całkowicie Pomalowanie Tygrysy Bengalskie, znaczy się, Panzerkampfwager Tiger Ausf. B – świetnie się prezentują ów stalowe potwory!

Groan walczy zawzięcie, już teraz prezentując bardzo sympatycznie zrobione dzidomioty goblinów i zapalając światełko nadziei na ujrzenie przed oficjalnym zakończeniem etapu regimentu czarnych orków. Liczymy na to!

Karenus też się spręży ł i wystawił dwie w pełni pomalowane jednostki pod postacią piątki standardowej maści terminatorów oraz bardzo eleganckiego techmarynatę wraz z obstawą porządnie zlobotomizowanych serwitorów. Sama radość!

Karpiu nadal walczy z wielką zawziętością również w tym etapie kończąc całym stosem modeli, bo praktycznie rzecz ujmując podchodzącymi pod 100 sztuk! Dwa grube regimenty, trochę małych potworków, trochę paskudnych bestii… Godna podziwu dedykacja!

Nameless czuje ducha zabawy i z wielką pompą olewa tematy poszczególnych etapów gdyż przyświeca mu cel wyższy – pomalowanie armii tak, by była piękna, seksi i rozbrajająca. Przyklaskuję, tym bardziej że jego odświeżenie kosmicznych marines chaosu ocieka klimatem starusieńkich modeli!

Shin Ryu też się nie poddaje i prezentuje kolejne gotowe modele do swojej diablo klimatycznej i unikalnej armii najemników, gdzie brzęczący pieniądz jest głównym motywatorem działania. Przeklęta kompania wygląda doskonale, czekamy na halabardników sklejanych w pocie czoła!

Thek oszalał i postanowił, że swoje 17 modeli pomaluje w ostatnich dniach tego etapu, uznając, że ma przecież jeszcze sporo czasu. Czekamy z zapartym tchem pamiętając wyborne antygrawy z pierwszego etapu, licząc na świetną jakość w ekspresowym tempie.

Vanswirr rozwija swoją eldarską kabałę prezentując dwunastu żądnych cierpienia rozbójników w rdzawych kolorach i mocno kontrastującymi podstawkami. Fajnie to to wygląda, nie da się ukryć, a dodatkowy czas w miesiącu ma zaowocować pomalowanymi groteskami!

Adije jak zwykle prezentuje stos dobrze pomalowanych modeli w kolorach surowej stali, krwistej czerwieni i wytartego złota Khadorskiego Imperium! A ile tego, ho ho, Man-o-War Shocktroopers, Kovnik,  Drago, Bestia 09 – łezka się w oku kręci; Adije pod koniec zabawy będzie posiadał świetną armię!

Assarhadon też dzielnie walczy ze swoimi eldarami, ładnie łącząc schemat malowania poszczególnych wojowników świątynnych za pomocą ciemnozłotych hełmów. Mamy Skorpiony, Smoczki, Banszetki, Upiorną Straż a nawet cherlawych w ‘duchowych’ barwach.

Dymitr. Tutaj jesteśmy już rozpieszczeni i przyzwyczajeni do modeli najwyższej klasy – i tym razem nie będziemy się czuli zawiedzeni, bo po pięknej piątce wyśmienitych terminatorów dostaniemy drednota zakonu Salamander, na tyle wyrazistego i bogatego w detale, że nawet na czarno-białej fotce było by widać, że to Salamandra.

Fafel kontynuuje klimaty bagniste przy pomocy gatormenów i prezentuje nam elegancko chlapniętego Bull Snappera, który najpewniej biegać będzie pod nogami Wrongeye’a i Snapjawa zaprezentowanego w poprzednim tygodniu zabawy. Jest ładnie.

Gift zebrał się w sobie i pokazuje, nad czym ostatnio pracował. Jest wesoło, bo dostajemy /bardzo skonwertowanego/ Bull Snapera do krokodylków… ot, głowa wystająca znad mętnej wody! Oraz paskudnie wyglądającego Mutali… znaczy się, osy Legionu.

Karkowa po swojemu, rzuca w nas stosem modeli i cieszy się wielce, zacierając ręce na etap trzeci, szykując się do walki z jednostkami szybkiego reagowania. Zobaczymy jakie stosy motorków, kawalerii i skrzydlatych jegomości trzyma w zanadrzu na tę okazję!

PlasmaMan również pielęgnuje mrocznych długouchysz i spiczastych, znaczy się, mrocznych eldarów. Dostajemy więc odpowiednio posępny skład Inkubów, groźnie się prężących Kabalickich Prawdziwie Urodzony (*aw yeah!*) oraz… Hawajsko opalonych Mandrake’ów!

Yamcha też nie zasypuje gruszek w popiele i maluje aż miło – po dzidomiotach dostajemy naprawdę dobrze wyglądające Snotlingi w, nazwijmy to, oddziale. I elfią wiedźmę! Wszystko kochają elfie wiedźmy.

Zedikus też prezentuje całkiem solidną grupę modeli pod postacią aliansu Tau z Krwawymi Aniołami – i tak dostajemy trzy Krzysie w kombinacji „Pestkospam”, pięciu skrzydlatych Krwaniołków i niebieskohełmych dewastatorów. Jakby tego było mało, szarżują też na nas członkowie Kompani Śmierci!

środa, 1 maja 2013

Rozpoczęcie Etapu III oraz zgłoszenia prac do Etapu II!


Pierwszy maj! A jak wiemy, gdy za oknem kwitnie maj, chce mi się sadzonych jaj! Oczywiście, z okazji majówki i faktu, że każdy nareszcie ma kilka wolnych dni na relaks ugiąłem się pod naciskiem mas pracujących, i w ten sposób zgłoszenia do Etapu II można będzie wysyłać aż do końca dnia 6'ego Maja, czyli do Poniedziałku! Jednak jako że jest też trochę terminowych uczestników, którzy nie potrzebują urlopów na trzymanie formy malaraskiej, Etap III rozpoczyna się terminowo co do joty, czyli 1 dnia nowego miesiąca - w ten sposób mogą już wziąć się do roboty!


Tak czy owak nowy kod zgłoszeń już wisi wraz z plikiem PDF i zapraszamy do zapoznania się z tymże! Jak zgłaszać modele wybrane do brania udziału w walce o dodatkowe, etapowe punkty? Tradycyjnie, robiąc zdjęcie ich stanu surowego z widocznym kodem etapu i podesłaniem go na mojego maila –fireant.blog@gmail.com. Jeżeli jednak posiadasz już zgłoszony blog / paintlog, nie musisz już niczego wysyłać na jakiegokolwiek maila! Wystarczy na swoim blogu / paintlogu umieścić wpis podsumowujący działalność całego miesiąca, wliczając w to listę pomalowanych modeli oraz ich zdjęcia. Pamiętajcie jednak, że to dotyczy to tylko blogów / paintlogów, które zostały zgłoszone! Jeżeli do dnia dzisiejszego nie udało Ci się zgłosić swojego paintloga, zrób to czym prędzej.

Drugą kluczową rzeczą jest zliczanie punktów i przyznanie bonusów przez naszych zacnych jurorów! Jak wiecie, do godziny 23:59 dnia 6 maja 2013 roku można zgłaszać pomalowane modele do pierwszego etapu, a tuż po zamknięciu zgłoszeń do dnia 10 maja 2013 roku będziemy liczyć punkty, uzupełniać odpowiednią tabelkę oraz czekać na decyzję jurorów – kto otrzyma punkty za najładniejsze modele oraz powalczy o bonusowe punkty zadań? Się okaże!

Zmiana w formie zgłaszania pomalowanych modeli w ramach Etapu II 

Tak jest, jak doskonale wszyscy wiecie, mili uczestnicy, pierwsza edycja zabawy jest w dużej mierze eksperymentalną - testuję na jej łamach jakie rozwiązania się sprawdzają, jak upłynnić cały proces, jak zniwelować lub zminimalizować opóźnienia i jak zbudować system, który będzie wszechogarniający a jednak relatywnie sprawiedliwy. Pierwszy etap ukazał pewne zwichnięcie w systemie zgłaszania finałowych prac etapu pierwszego - zwyczajnie, przy takiej liczbie uczestników łatwo o 'błąd elementu ludzkiego' i po prostu czasem udało mi się kogoś pominąć - dzięki temu proces trwał nadzwyczaj długo. Dziś zmienimy jednak ów mechanizm i oddamy go w wasze ręce! Do godziny 23:59 dnia 6 maja 2013 roku należy zgłosić:

Post podsumowujący działalność na ramach drugiego etapu na swoim blogu / paintlogu
i/lub
Zdjęcie kompilujące / Album fotografii modeli pomalowaych na łamach drugiego etapu

I zgłoszenia dokonujecie sami - nie poprzez maila, nie poprzez umieszczanie na swoich blogach... Ale poprzez wypełnienie banalnie prostego formularzu - możecie wypełnić go bezpośrednio tutaj lub też kliknąć w ten link bezpośredni!

Formularz jest w pełni zautomatyzowany i automatycznie generuje mi listę waszych zgłoszeń! Jest o tyle wygody, iż nie tylko znacznie zmniejsza nakład żmudnej pracy, którym jest przegląd wszystkich blogów i kompliowanie postów traktujących o drugim etapie, ale też całkowicie likwiduje szansę na to, że kogoś z was, mili uczestnicy, w ferworze walki pominę - skończyłeś/aś drugi etap? Proszę się nie krępować i zgłaszać - jak widzie, sam formularz jest prosty - wpisujemy nick / imię podany podczas zgłoszenia, link do posta sumarycznego / zdjęcia-kompilacji lub albumu zawierającego tylko zdjęcia modeli malowanych do drugiego etapu, wklejamy listę pomalowanych modeli i wysyłamy. Gotowe ;) Mam nadzieję, że proces ten nie tylko przyspieszy całą metodologię ale też zniweluje ewentualne błędy!

Trzecią, równie kluczową sprawą, jest oczywiście pierwsze uzupełnienie pudełka z nagrodą główną, czyli drugi rzut towarów o wartości ~200 złotych do mistycznego pudełka, które miesiąc w miesiąc wypełniać się będzie wszelakimi malarskimi i hobbystycznymi dobrami. Już jutro zapraszam do sprawdzenia, co drugi miesiąc przyniósł ze sobą do ów pudełka. Jeszcze dziś pojawi się, w okolicach godzin wieczornych, podsumowanie 4 tygodnia drugiego etapu.